Nasze ostatnie spotkanie.
Nie mogło na nim zabraknąć naszych pociech!
To nasze małe promyczki, które na cotygodniowe spotkania czekają niczym na najlepsza wycieczkę:) i ciągle dopytują - mamo kiedy idziemy? (tak z dziesięć razy na dzień):)
Można by powiedzieć, że są to nasi krytycy kulinarni, bo każdą przygotowaną przez nas potrawę kosztują i oceniają. Jak dotąd, każda była dla nich smaczna i niekiedy nie wystarczająca ilościowo;)
Te małe szkraby maja bardzo pojemne rączki i brzuszki !:)
Póki pogoda na dworze dopisuje, podczas naszych obrad spędzają czas na odnowionym placu zabaw, który znajduje się przy Świetlicy w jakiej odbywają się spotkania Koła. Co przyniosą pory zimowe? zobaczymy:) Na pewno wymyślimy dla nich zajęcie bo w planie mamy wspólne pichcenie:) I to nie tylko dla naszych dzieci, ale dla chętnych ze wsi również. Szczegóły wkrótce.
Plac zabaw dostępny jest dla wszystkich dzieci we wsi. Znajdują się na nim zjeżdżalnia z drabinkami, zwierzątko bujaczek, dwie huśtawki, podbijanka (konik), i spore podwórko do innych zabaw. Jest też stoliczek i krzesełka w kształcie grzybków, w sam raz dla małych gości:) Widać je na zdjeciu.